gwarancję nie ale Orange zapłaci za jego wymianę
Witam![]()
Niestety dziś przydarzyła mi się bardzo niemiła sytuacja, po której padłam na kolana i zapłakałam publicznie trzymając w ręku zwłoki Lumii 1020
Mianowicie pisząc smsa na przystanku autobusowym jakiś ograniczony rowerzysta specjalnie wytrącił mi łapskiem telefon, który upadł na chodnik. Liczyłam na cud i jakąś minutę łudziłam się, że wszystko będzie dobrze, jednak gdy podniosłam telefon i zobaczyłam roztrzaskany w drobny mak wyświetlacz zapłakałamNiestety sprawca jak gdyby nigdy nic pojechał sobie dalej, a ja zostałam z niczym.
Telefon był brany na abonament w Orange i jest na gwarancji, do tego dobrałam jakieś Ubezpieczenie Ochrony Wyświetlacza, które zaproponował konsultant przy tworzeniu umowy.
Czy taka sytuacja będzie uwzględniona przez gwarancję, czy raczej nici z tego?
Ktoś już miał podobną sprawę w Orange?
Jutro będę dzwonić po konsultantach, bo dziś miałam zabiegany dzień i cały czas opłakuję telefon
Nie wiem co robić...pomocy
gwarancję nie ale Orange zapłaci za jego wymianę
SVRXA (01-07-2015)
Skoro jest ubezpieczenie ochrony wyświetlacza, to nie poniesiesz żadnych kosztów serwisowych. Sposób, w jaki uszkodzony został ekran, nie ma tu żadnego znaczenia. Jest dedykowane ubezpieczenie, jest wymiana w jego zakresie - koniec kropka.
..:: Sapientia Uti ::..
SVRXA (01-07-2015)
Dzięki za odpowiedzi, no to kamień spadł mi z sercabo nie stać mnie na naprawę. Ja tam wredna nie jestem, ale żeby tamten człek obie opony przebił! Mam jeszcze pytanko, czyli z telefonem do salonu, czy jednak pierwsze dzwonić do BOKU i się upewnić w razie W? Jestem zielona w te klocki
![]()
Tak nie do końca kropka. Jeśli masz tą umowę ubezpieczenia wyświetlacza, przejrzyj ją proszę dokładnie, sprawdź jakie dokładnie są tam zapisy, bo niestety często firmy ujmują coś w sposób, który później jest inaczej interpretowany i nagle się okazuje że nasze zdarzenie nie bardzo pokrywa się z treścią.
tu chyba intepretacja nie ma znaczenia ale lepiej zapoznaj się z warunkami ubezpieczenia http://www.orange.pl/ocp-http/PL/Bin...4086962508.pdf
No nie wiem co z tego wyniknie... widzę, że jednak bez porannej rozmowy z Orange się nie obejdziePodczas czytania miałam mieszane uczucia... Dzięki za pomoc!
Piszę o tym dlatego, iż moi znajomi( było to dawno, więc szczegółów nie przytoczę, ale nie o to chodzi) mieli problem z takim właśnie, wydawałoby się bezproblemowym ubezpieczeniem. Po jakichś tam, zupełnie niepotrzebnych przepychankach, wywalczyli swoje, ale wniosek był jeden. Jeśli trzeba będzie, MUSISZ opowiedzieć wersję którą oni chcą, czy potrzebują usłyszeć.
są szczęśliwi do czasu kiedy płacisz a nie chcesz skorzystać
Tak, a my często nazbyt wierzymy(bądź po prostu nie zwracamy uwagi), a później się okazuje, że pewne zdarzenia losowe, czy może raczej okoliczności w jakich do nich doszło, dane ubezpieczenie nie obejmuje.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)