Więc tak....papiery złożone, pani Rzecznik stwierdziła, że nie podniesie mojego oskarżenia z nieuczciwymi praktykami sprzedawcy oraz zastosowanie niedozwolonych postanowień umowy. Ze względu na to, że wygląda to na złe przyjęcie zlecenia przez sprzedawcę. Po za tym pani Rzecznik stwierdziła jeśli chodzi o niedozwolone postanowienia umowy, że ten problem mnie nie dotyczy gdyż nie kupowałem mebla z ekspozycji i to się do mnie nie odnosi.
Dodatkowo trzeba by było mieć kilka osób poszkodowanych (wniosek grupowy) w ten sam sposób co ja aby móc w ogóle cokolwiek im udowodnić a jedno razowa pomyłka(jak w moim przypadku) często się zdarza, ze względu na to iż sprzedawca w gwarancji najczęściej wykonuję naprawę przez gwaranta.
Przyjęła tylko moje roszczenie o interwencję w sprawie złożonego 18 maja 2016 roku pisemnego oświadczenie o odstąpieniu od umowy sprzedaży.
Stwierdziła jeszcze, że jeśli chcę mogę sam złożyć pismo do UOKIK ale ona nie widzi tutaj rażących uchybień sprzedawcy oraz wspólnego interesu dla grupy tylko moją prywatną sprawę reklamacji z tytułu rękojmi, z pomyłką sprzedawcy w przyjęciu reklamacji.
Może pomimo tego złożyć jednak taki wniosek czy jak to się nazywa do UOKIK? jak sądzisz. Pani Rzecznik powiedziała, że skoro tak rozlegle jest to opisane to może i ma jakąś rację bytu i jeśli chcę to sam mogę wystąpić w tej sprawie do UOKIK bo ona by to podniosła lecz przy sprawie grupowiej a w tej sprawie występuje tylko w moim interesie i to w zakresie zwrotu wzajemnego świadczenia (nie wiem czemu tak bardzo się uparła na interes wielu osób a nie jednostki czyli w tym wypadku mnie.).
Oczywiście pani Rzecznik nie zapoznała się z całością pisma....przeczytała tylko koniec i początek i stąd te wnioski. Pani Rzecznik stwierdziła, że zapozna się dokładnie z dokumentacją w skupieniu jak będzie miała więcej wolnego czasu, i postara się wysłać to pismo do 07.07.16 bo później wyjeżdża na urlop na 2 tyg.(z zastrzeżeniem, że jak zdąży)
Pani Rzecznik nie występuje do sądu (to tak dodatkowo się dopytałem) co najwyżej może pomóc sformułować pismo.
Zaproponowała mi także ewentualność pójścia do sądu polubownego, podobno tańsze rozwiązanie niż zwykła sprawa.